Podobno droga zaczyna się od pierwszego kroku. Własnego samodzielnego kroku…..w nieznane. Nie wiem dokąd zmierzam, gdzie zajdę i czy w ogóle zajdę, ale pozwoliłam stopie ruszyć z miejsca, gdyż pojawiła się we mnie potrzeba stworzenia miejsca, które będzie mogło pomieścić sferę mojej własnej kreacji. Przyglądam się więc tej potrzebie i odkrywam. Może to o odkrywanie w tym wszystkim chodzi. Może.
Mark Twain stwierdził niegdyś: „Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.”
Moja podróż zaczęła się tutaj:
https://eventyrveienmin.blogspot.com/2017/11/kamien.html
Proszę o pomyślne wiatry, uczę się nabierać ich w żagle i pozwalać się im prowadzić. Zaufać siłom natury – jakżesz wspaniale jest po prostu poddać się temu wiatrowi, który przychodzi…fali, która przybywa, gdy chce, i uspokaja się, gdy chce. Ufać, że wszystko, co się dzieje, ma głębszy sens, nawet jeśli teraz, dzisiaj, go nie widzę. I że nie muszę wiedzieć, gdzie płynę, bo najważniejsze to pozwolić sobie wypłynąć na szerokie wody nieskończonych oceanów…
Dziękuję Ci, że tu jesteś.
Cieszę się, jeśli jakieś słowo czy obraz Baśniowej Cię poruszy, tak jak porusza mnie. I czasem nawet zaskakuje mnie samą.
Pozwól sobie wypłynąć….każdy z nas ma jakiś swój szczególny kurs do odkrycia. Potrzebujemy Ciebie w Twojej pełni.
„Nie pytaj, czego świat potrzebuje. Pytaj, co czyni cię pełnym życia i rób to. Ponieważ tym, czego świat potrzebuje, są ludzie pełni życia.” – Howard Thurman
Pozwól sobie iść za Twoim sercem, ono wie, gdzie iść, nawet jeśli Ty nie pojmujesz. Może nie musimy wszystkiego rozumieć, żeby ZAUFAĆ.
Patrzę…nagle nie płynę już sama…dookoła tyle pięknych żaglowców, tworzymy piękne stado rozwianych włosów w południowym słońcu. Tęskniłam za towarzystwem…
Marta Grabowska
P.S. Zdjęcia na stronie są mojego autorstwa (poza zdjęciem z Trolltungi na stronie głównej i tymi, których autorstwo oznaczyłam)